Przejdź do głównej zawartości

''Adolescence, 2025'' („Dojrzewanie”). Serial psychologiczny o problemach, z jakimi muszą zmagać się współczesne rodziny, o szkolnym bullyingu, o wpływie mediów społecznościowych na rozwój dziecka, o dorastaniu i presji, jaką nakładają rówieśnicy. Psychologia.

W ostatnim czasie w mediach społecznościowych można było zauważyć masę postów dotyczących nowego brytyjskiego serialu z gatunku dramatu i kryminału, którego można zobaczyć na Netflixie. Jest to serial pt. "Adolescence, 2025" („Dojrzewanie”). To jeden z wielu wspaniałych psychologicznych seriali, który pokazuje, z jakimi problemami nie tylko muszą zmagać się dorastające dzieci, ale i rodzice. Serial ten pokazuje, jak negatywny wpływ mają media społecznościowe oraz porusza kwestie związane z internetową subkulturą ludzi zwaną incel, o toksycznej męskości, a także o problemach związanych z bullyingiem w szkole i cyberprzemocy. O tym serialu będzie mowa w niniejszym wpisie o tematyce związanej z psychologią, w którym dowiemy się więcej szczegółów na temat tego filmu.

Po wielu przeczytanych recenzjach i wpisach na temat tego serialu postanowiłem obejrzeć ten serial i powiem szczerze, że jest to jeden z wielu seriali o tematyce psychologicznej, który szczerze polecam do jego obejrzenia, w szczególności rodzicom, czy też nauczycielom. Serial ten jest z roku 2025 w reżyserii Philipa Barantiniego, a głównym bohaterem tego serialu jest Jamie Miller, 13-latek, który zostaje zatrzymany przez policję z powodu popełnionego przestępstwa kryminalnego – zabójstwa Katie, koleżanki ze szkoły, do której również uczęszczał sprawca zabójstwa, czyli Jamie. Serial też przedstawia rodzinę Millerów i ich kryzys, z jakim muszą się zmagać oni po tym, jak ich dziecko zostało aresztowane w związku z wcześniej wspomnianą sprawą kryminalną, do której dopuścił się ich syn.

O czym jest zatem ten serial?

Serial ten składa się z czterech odcinków, gdzie każdy odcinek składa się z różnych wątków. W pierwszym odcinku dowiemy się o tym, co zrobił główny bohater tego serialu – Jamie Miller, 13-latek, począwszy od przyjazdu policji do jego rodzinnego domu i dokonania jego zatrzymania w domu oraz jego przesłuchania. Zobaczymy reakcję jego rodziny – ojca Eddiego, matki Mandy, a także ich córki oraz siostry głównego bohatera, czyi Lisy. Rodzina, szczególnie ojciec nie może uwierzyć w winę jego syna dopóty, dopóki nie ujawnią się dowody jego zbrodni w postaci nagrania, które pokażą przesłuchanemu chłopcu podczas jego przesłuchania przez policję, w którym również uczestniczy jego ojciec oraz adwokat. Chłopak bezwzględnie zaprzeczał jego winę. Zobaczymy też, jakie komentarze publikował on w mediach społecznościowych o charakterze seksualnym na temat modelek. Widzimy emocje, jakie pojawiły się u ojca, który zrozumiał, co zrobił jego syn. Widzimy też, jak Jamie płacze razem z jego ojcem pod koniec tego odcinka.

Drugi odcinek skupia się na dochodzeniu dwóch policjantów w szkole, do której uczęszczał Jamie i zamordowana dziewczynka. Tam będą szukać nie tylko motywu zbrodni chłopca, ale i znaleźć miejsce narzędzia zbrodni w postaci noża. Zobaczymy tam, z czym zmagają się nauczyciele w szkole, do której uczęszczał Jamie i ofiara zbrodni. Widzimy tam różne przejawy zachowań uczniów, wypalonych nauczycieli, a także przemocy szkolnej, do której dochodzi często w tej szkole. Tam też jeden z policjantów, który prowadzi dochodzenie, spotyka swojego syna, gdzie dowiemy się o tym, jak emotikony używane w mediach społecznościowych są traktowane przez dzieci, co mają określić ich poziom atrakcyjności w sieci. To też nawiązuje do subkultury zwanej incel (słowo to pochodzi z języka ang. od involuntary celibacy – mimowolny celibat). Sama zresztą ofiara zabójstwa, czyli Katie, określa Jamiego, głównego bohatera naszego filmu mianem bycia incelem na Instagramie. Incel to osoba, która nie wchodzi w stosunek seksualny w relacji partnerskiej pomimo chęci. Jest to spowodowane tym, jak widzą siebie w relacjach partnerskich, uważając siebie za niezdolnych do nawiązania takiej relacji, mając nie tylko niską samoocenę i poczucie własnej wartości, a także uważają o tym, że kobiety mają zbyt wysokie wymaganie od partnerów (mężczyzn). Środowisko te głównie znajdziemy w internecie, zresztą niejednokrotnie motywem zbrodni sprawców morderstw jest ich etykieta, jaką sobie "przyklejają", nazywając siebie incelem, czy też przegrywem. Takim przykładem jest zbrodnia popełniona w Toronto w Kanadzie w roku 2018 w imię zemsty na kobietach pod wpływem odrzucenia przez kobiety, nazywając siebie incelem. Wracając do wątku tego serialu, tutaj też zobaczymy kryzys rodzica – policjanta z jego synem i ich relacji rodzinnej. Widzimy, że sam dostrzegł to, że nie za bardzo wiele uwagi poświęcał swojemu synowi. Tutaj też widzimy, że nikt za bardzo nie chce odpowiedzieć na różne pytania dotyczące tego strasznego wydarzenia, a w szczególności o tym, gdzie znajduje się nóż, czyli narzędzie zbrodni. Zobaczymy, że ofiara zabójstwa, Katie, nazwała Jamiego w social media (na Instagramie) incelem. Jeden z uczniów uciekł przez okno klasy, kiedy policjanci chcieli przesłuchać jednego z uczniów szkolnej społeczności - Ryana. Kiedy zostaje zatrzymany po krótkim pościgu, dowiemy się, do kogo należał ten nóż.

W odcinku 3 zobaczymy spotkanie psycholożki z naszym głównym bohaterem w zakładzie poprawczym. Psycholog będzie opiniował w sprawie jego zabójstwa. Tutaj zobaczymy mroczną stronę tego chłopca. Dowiemy się tutaj o tym, jak wyglądały relacje rodzinne, szczególnie z jego ojcem, jak postrzega męskość, a także dowiemy się też o sposobie jego myślenia na różne aspekty naszego życia. Dowiemy się, że ma problemy emocjonalnie. Wdawał się w bójki z innymi dziećmi, wybuchał emocjonalnie, gdzie atak gniewu i złości kierował wielokrotnie do psychologa. Zobaczymy jego niedojrzałość emocjonalną, niskie poczucie własnej wartości i samooceny, także jego błędne rozumowanie męskości, a także poznamy jego motywację do zbrodni, którą popełnił, gdzie subkultura incel staje się jednym z wielu czynników tej zbrodni. Sam zresztą wierzy w teorię 80/20, czyli 80% kobiet woli, pragnie 20% mężczyzn. Zobaczymy też, jaki miał stosunek do płci żeńskiej, co też zobaczymy, jak bardzo wulgarnie określa swoją koleżankę, ofiarę zbrodni. Widzimy wahania jego nastroju i brak empatii oraz zrozumienia tego, co zrobił, co nawet sam podkreślił, iż „Wielu innych, by ją dotknęło. Ja tego nie zrobiłem”. Jest trochę spokojny, trochę agresywny, a także traci panowanie nad sobą. Zobaczymy jego samoocenę, czyli to, jak siebie ocenia. Widzimy na końcu tego odcinka to, jak z gniewem i złością kierowaną do Pani psycholog przyjmuje odmowę odpowiedzi na jego pytanie, czy ona go lubi. Także dowiemy się o tym, że on sam padł ofiarą bullyingu i cyberprzemocy. Tutaj poznamy ciemną stronę dorastania dzieci oraz o tym, jak media społecznościowe, bullying w szkole i sposób postrzegania rzeczywistości pod wpływem subkultury ma wpływ na rozwój dziecka z punktu widzenia psychologii rozwojowej. Zobaczymy, że dorastanie dziecka nie jest łatwe, kiedy muszą zmierzyć się z różnymi aspektami naszego życia. Trzeci i czwarty odcinek tego filmu jest bardzo emocjonujący. 

W czwartym i zarazem w ostatnim odcinku tego serialu zobaczymy historię rodziny Jamiego, która będzie musiała zmierzyć się z różnymi trudnościami życiowymi, z jakimi przyszło się im zmierzyć, począwszy od obwiniania siebie za to, że zbyt dużo uwagi nie poświęcili swojemu synowi, a także z negatywną reakcją ze strony otoczenia na wieść o tym, czego dokonał ich syna, choćby pomalowana przez nastolatków furgonetka sprayem ojca naszego bohatera. Rodzina próbuje wrócić do normalnego życia, choć dla nich to duże wyzwanie. Tutaj też zobaczymy, iż Jamie dzwoni do rodziców i chce powiedzieć, że chce się w sądzie przyznać do winy. Ten odcinek jest bardzo emocjonujący, szczególnie koniec tego odcinka, gdzie ojciec naszego głównego bohatera oskarżonego o zabójstwo, Eddie, wchodzi do pustego pokoju swojego syna i płacze, mając też poczucie żalu.

W tym serialu przede wszystkim zobaczymy to, jak nasz główny bohater serialu zderza się ze wzorcami wyniesionymi ze świata internetu, czyli presja, jaką nakłada społeczeństwo w social media. Szukał aprobaty ze strony otoczenia, także zobaczymy, jak Jamie rozumie pojęcie męskości – jego wzorce męskości, a dokładnie „toksycznej męskości” zostały wyniesione ze świata internetu, gdzie są nacechowane subkulturą internetową incel, ale również przedmiotowym traktowaniem kobiet. Serial ten nie tylko porusza problem związany z problemami, z jakimi muszą zmagać się rodzice, a także młodzież i dzieci. Porusza kwestie związane z social media i ich negatywny wpływ na rozwój dziecka, a także na sposobie postrzegania rzeczywistości, jaką nas otacza. Porusza problem związany z rodzicielstwem, czyli o tym, jak ważne jest poświęcenie dużej uwagi i czasu swoim dzieciom oraz porusza ważny problem, jaki jest bullying w szkole, oraz cyberprzemoc. Zobaczymy też konsekwencje doświadczenia wpływu social media i przemocy rówieśniczej przez naszego bohatera tego serialu, Jamiego. Zobaczymy, jak z grzecznego chłopca stał się chłopcem mający nie tylko problemy emocjonalne, gdzie łatwo wpadał w gniew i złość, którą wielokrotnie kierował na różne osoby, także i na psycholożkę, a także zobaczymy naszego bohatera z niską samooceną, wzorcami wyniesionymi ze social media, które również są nacechowane subkulturą inceli oraz jego postrzeganiem „męskości” oraz konsekwencje przyklejania etykiet, jakie są nakładane przez społeczeństwo w social media. Także w tym serialu zobaczymy o tym, jak dorośli często nie wiedzą zbyt wiele o swoich dzieciach, a raczej wiedzą, że nic nie wiedzą. Często myślimy, że wiemy o nich wiele, a może się okazać, że zbyt wiele o nich nie wiemy, gdzie nasze dzieci i młodzież ma kontakt ze światem wirtualnym, z którym muszą się zmierzyć dzieci i młodzież. Zobaczymy, jak wiele rodziców ma trudności ze zrozumieniem tego, z jakimi problemami żyją ich dzieci. Mają trudność ze zrozumieniem świata dzieci i młodzieży. Tutaj możemy dostrzec duży problem, a mianowicie zbyt małe poświęcanie uwagi i czasu swoim dzieciom. Jak łatwo można nie zauważyć tego, z czym nasze dzieci się zmagają. I tutaj możemy sobie zadać pytanie: Czy można być idealnym rodzicem? Nie, bo taka idealność nie istnieje. Można być jedynie dobrym rodzicem. Musimy być świadomi swoich niedoskonałości, czyli pokora, ważna cnota moralna. Możemy starać się jedynie doskonalić siebie i swoje umiejętności w tym zakresie. Możemy to robić choćby poprzez czytanie książek psychologicznych związanych z rozwojem dziecka w oparciu o wiedzę z zakresu psychologii rozwojowej i wychowawczej oraz wdrażanie różnych rad w praktyce. Są też organizowane warsztaty umiejętności wychowawczych. Każdy rodzic popełnia błędy. Jednak ważne, aby wyciągnąć z tego jakąś lekcję i wnioski z tego, co też dzięki temu jesteśmy lepszą wersją siebie. Dzięki temu się rozwijamy i się doskonalimy. 

Serial ten ma skłonić rodziców do refleksji i przemyśleń na temat poruszanych problemów, które przedstawia ten serial, by również nie popełnić tego samego błędu, co popełnili rodzice Jamiego. Warto mieć tego świadomość. Z tego serialu można wyciągnąć naprawdę wiele ważnych rozważań i refleksji odnoszących się do różnych problemów, który przedstawia ten serial. W internecie też poruszono wątek aspektu związanego z osobowością głównego bohatera. Niektórzy pisali o tym, że główny bohater tego serialu jest o osobowości psychopatycznej lub socjopatycznej. Sam film nie przedstawia tego, co zdiagnozowała psycholożka, która miała opiniować w sądzie w sprawie głównego bohatera tego serialu, Jamiego. Choć oglądając ten serial, można dostrzec niektóre cechy, które są charakterystyczne dla osobowości psychopatycznej, socjopatycznej (antyspołecznego zaburzenia osobowości, osobowości dyssocjalnej), to jednak oponowałbym przed stawianiem takich diagnoz na odległość z uwagi na fakt, iż tutaj mamy do czynienia z 13-latkiem, gdzie jego zachowania są spowodowane wieloma czynnikami, a nie jedynie tylko osobowością. Tutaj też bierzemy pod uwagę aspekty związane z rozwojem dziecka z punktu widzenia psychologii rozwojowej, gdzie u dzieci już w wieku ok. 12-13 lat pojawiają się nie tylko zmiany hormonalne, ale również przejawia się bunt młodzieńczy, co jest prawidłową normą rozwojową dziecka z punktu widzenia psychologii rozwojowej. Bunt może przejawiać się w różnych formach, chociażby poprzez zachwianie emocjonalne, czy też kwestionowane wartości. Zmiany te są na tle psychicznym, jak i fizycznym. Także u dzieci można też zdiagnozować zaburzenia zachowania i emocji rozpoczynające się zwykle w dzieciństwie i w wieku młodzieńczym (F.90-98 wg ICD-10) – do takich zaburzeń zachowania zaliczamy m.in. zaburzenia zachowania ograniczone do środowiska domowego oraz z nieprawidłowym, jak i prawidłowym procesem socjalizacji, zaburzenia opozycyjno-buntownicze (ODD), czy też inne zaburzenia zachowania. Zaburzenia zachowania to grupa zachowań, które nie są adekwatne do wieku dziecięcego i młodzieńczego, przejawiające się zachowaniami antyspołecznymi, butem i agresji. Zresztą nie każdy, kto kogoś zabija, manipuluje, czy kłamie, jest psychopatą. Takie przyklejanie etykiet jest szkodliwe, wręcz stygmatyzujące, a sam serial podkreśla problem związany z przyklejaniem etykiet w social mediach, co sam bohater tego serialu, Jamie, był nazwany incelem przez Katie na Instagramie – to też etykieta. Etykietowanie zaliczamy do zniekształceń poznawczych. O tej kwestii pisałem już refleksje i rozważania filozoficzne w poście pt. "Etykiety. Czy nie szkodzimy sobie sami, samo diagnozując siebie i etykietując siebie oraz innych?" na Facebooku. [1] Możemy podejrzewać u kogoś lub u siebie wystąpienie jakichś zaburzeń, jednak nie powinniśmy kogoś lub siebie diagnozować, jeśli nie mamy dostatecznej wiedzy oraz kompetencji do diagnozowania zaburzeń, aby nie popaść w zniekształcenie poznawcze, czyli etykietowaniu, a także błędom poznawczym. Można jedynie próbować zrozumieć zachowanie i motywy zbrodni dziecka w tym serialu, jednak warto trochę z dystansem podchodzić do diagnoz, bo są bardzo szkodliwe i można łatwo popaść w szkodliwe etykietowanie, tym bardziej że ludzka psychika jest bardzo złożona i często też wymaga wiele czasu w procesie diagnostycznym, by postawić komuś trafną diagnozę. Na zachowania ludzi przyczynia się wiele czynników, nie tylko aspekt osobowości. Także nie powinniśmy osądzać serialowych rodziców. Łatwo osądzamy innych, jednocześnie zapominamy o tym, że my też popełniamy błędy i nie jesteśmy idealni. Kim mogę być, by kogoś osądzać, gdy sami posiadamy własne niedoskonałości. Trzeba mieć pokorę wobec siebie. Jak powiedział Charles Spurgeon, że "nikt nie jest bardziej niesprawiedliwy w osądzaniu innych niż ten, kto ma wysokie mniemanie o sobie". W tym serialu zobaczymy, jak rodzina Jamiego musi zmagać się z negatywnym nastawieniem ze strony otoczenia wobec tej rodziny. To taki mój komentarz odnoszący się do problemu, jakim jest przyklejanie komuś etykiet i stawianiem zbyt pochopnych diagnoz, a także o osądzaniu innych ludzi. Do tego serialu świetnie też odniosła się w poście na Facebooku, suicydolog dr Halszka Witkowska, że obecnie mamy do czynienia z "wyrwą międzypokoleniową". [2] 

Można wiele wyciągnąć wniosków i refleksji z tego wspaniałego nakręconego serialu, dlatego też szczerze polecam obejrzeć ten serial, by dostrzec i zrozumieć to, czego czasami nie możemy zauważyć i dostrzec. Z tego powodu oceniam ten serial na 10/10. Zwiastun tego filmu można obejrzeć na kanale YouTube. [3]

Przypisy:
[1]
Refleksje i rozważania... - Żywienie zbiorowe - gastronomia | Facebook

Komentarze

  1. Hej Patryczku! Ja co prawda nie mam Netflixa, ale jadę za 2 dni do córki do Słowenii, gdzie wieczorami często oglądamy coś na tym kanale filmowym. A że mnie skutecznie zachęciłeś, więc zaproponuje ten serial. Z mojego doświadczenia jako nauczycielki wiem, ze ostatnie lata to wprost plaga samotności i braku kontaktu (także, a może przede wszystkim z rodzicami) wśród nastolatków. Wśród samotnych młodych ludzi, zanurzonych w tysiącach medialnych znajomych i pseudo-kolegów. Smutne to bardzo... I bardzo źle wróży na przyszłość...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam Cię cieplutko :)
      Dziękuję za Twoje odwiedziny oraz za podzielenie się ze mną ważnymi przemyśleniami :) Dla mnie jest jednak jedna ważna refleksja, a mianowicie bardzo martwi mnie w ogóle brak refleksji i przemyśleń ze strony rodziców. Łatwo oceniamy nastolatków, trudno chcemy dostrzec ich punkt widzenia :( Wolą walczyć ze swoimi dziećmi niż współpracować, zrozumieć. Pracując w handlu widzę, jak wyglądają relację między dziećmi a rodzicami i ich sposób komunikacji, który jest dla mnie przerażający. Nie dziwię się nastolatkom, którzy buntują się wobec rodziców, kiedy coś mówią, próbują zakomunikować, a i tak nie są rozumiani przez rodziców. Nie dziwię się, kiedy chcą poszukiwać atencji wobec "toksycznych" przyjaciół, znajomych, kolegów, także szukając akceptacji w social mediach, kiedy mamy są ograniczone kontakty między dzieckiem a rodzicem. Wiadomo, że są różnice międzypokoleniowe, ale kluczem nie jest dostrzeganie tych różnic, ale zrozumienie ich sposobu postrzegania rzeczywistości. Przemoc szkolną też nie rozwiążemy, gdy rodzice sami nie będą dawać dobrych wzorców i przekazów rodzinnych. Dzieci i młodzież robi to, co widzą, obserwują, a nie to, co my chcemy im powiedzieć. Już widzimy po tym, jak dzieci małe naśladują rodziców :) Jeśli w domu panuje zła komunikacja, panują wyzwiska, brak wzorców relacyjnych, to i w szkole oraz w otoczeniu będzie dziecko powielać świadomie lub w sposób nieświadomy swoje wzorce zachowań. Rodzice nie są idealni i nie będą, ale mogą być dobrymi rodzicami, którzy są świadomi swoich niedoskonałości i będą umieć przyznać się do błędu, czyli pokora wobec siebie - ważna cnota moralna. Dzieci nie zawsze powiedzą wprost to, co im dolega. Przejawia się to w postaci różnych zachowań. Trzeba to zauważyć i dostrzec. Często rodzice nie mające traumy z dzieciństwa, jakieś niezamknięte sprawy z dzieciństwa, czy wzorce wyniesione z domu, są często zrzutowane na dzieci i młodzież. Mówimy też tutaj o rodzicach niedojrzałych emocjonalnie. Sami nie byli traktowani w odpowiedni sposób w dzieciństwie, więc nie pozwalają swoim dzieciom na spełnienie ich potrzeb. Sami byli krytykowani i oceniani, więc sami powielają ten schemat wobec dzieci i często podcinają im skrzydła. Wolimy oceniać niż rozumieć. Jak wcześniej wspomniałem, iż rodzice powinni być świadomi swoich niedoskonałości, czyli pokora wobec siebie. Jednak warto, by to wykorzystać jako lekcję i można zacząć inaczej podchodzić do naszych dzieci, wystarczy powiedzieć "Przepraszam Cię synu/córko za to, że usłyszałem/am Twoich potrzeb i słów, które mi komunikowałeś/aś. Przepraszam Cię za to, że nie otrzymałaś/eś ode mnie tego, czego potrzebowałeś/aś. Nie miałem/am dobrych narzędzi i umiejętności do bycia dobrym rodzicem. Od dziś chcę Cię lepiej zrozumieć i uważnie usłyszeć". Nikt nie staje się dobrym rodzicem, bo nikt nie uczy kompetencji rodzicielskich. Nabywamy je dopiero, gdy sami jesteśmy rodzicami i wychowujemy metodą prób i błędów. Nie zawsze idzie okej, ale trzeba być świadomy tego i wyciągnąć z tego jakieś refleksje, nie powielać stare schematy, wzorce międzypokoleniowe i mało praktyczne metody wychowawcze, które w ogóle nie są odpowiednie dla współczesnego świata. Wystarczy też praktykować krytyczne myślenie ;) Dziękuje Cię za to, że podzieliłaś się swoimi refleksjami z punktu widzenia nauczyciela/pedagoga :)
      Im bardziej będziemy dużo o tym mówić, tym bardziej możemy już choć parę osób skłonić do refleksji :)
      Pozdrawiam Cię cieplutko i życzę Ci przyjemnego dni :-*

      Usuń
  2. Nie wczytywałam się zbyt wnikliwie w posta, bo film jeszcze przede mną i chcę sobie wyrobić własne zdanie. Ale o ile dla wielu osób wydaje się on szokujący, to psychologowie wcale nie są nim zaskoczeni.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję za bardzo ciekawą i rzetelną recenzję :) mignął mi ten serial na Netflix, ale nie byłam pewna czy oglądać, teraz wiem, że warto :) pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super, że podzieliłeś się z nami swoimi spostrzeżeniami na ten ważny temat.
    Ja Netflixa nie mam i nie mam na niego czasu, ale nie wykluczam, że jak ponownie nadejdą długie zimowe wieczory, to się skuszę.
    Pozdrawiam Cię gorąco.

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetne podsumowanie całości serialu, który jest ostatnio na ustach większości osób. Dla mnie zdecydowanie pozycja obowiązkowa do obejrzenia przez każdego rodzica- robi wrażenie i jest bardzo emocjonalna. Po czwartym epizodzie płakałam. Serial jest znakomity od strony technicznej, aktorskiej oraz scenariuszowej i idealnie wpisuje się w obecne realia , w których przyszło nam żyć. Jest pewnego rodzaju ostrzeżeniem i zdecydowanie waro po jego obejrzeniu wyciągnąć wnioski.

    cieplutko pzodrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za to, że odwiedziłaś mój blog, jak i za to, że podzieliłaś się z nami swoją opinią na temat tego filmu, jak i odczuć wynikających z oglądania tego filmu. Fakt, czwarty odcinek szczególnie jest bardzo emocjonujący, co też często możemy odczuwać różne uczucia, w tym płacz :) Sam wzruszyłem się w czwartym odcinku :)
      Pozdrawiam Cię również cieplutko :) B <3

      Usuń

Prześlij komentarz

Polecane inne wpisy do przeczytania:

Sposoby układania sztućców na talerzu podczas i po konsumpcji

Stres świąteczny i presja świąteczna. Jak sobie z tym poradzić, by święta były dla nas mniej stresujące i trudne? Psychologia.

Podsumowanie bieżącego roku – jak zrobić to w sposób efektywny? Psychologia.