Komentarze
Prześlij komentarz
Zasady publikowania komentarzy:
1. Zachowaj kulturę wypowiedzi. Treści pełen obelg, agresji, wulgaryzmów jest nieakceptowalne i nieetyczne oraz będą usuwane! Tu jest miejsce do dzielenia się różnymi poglądami, a nie do spierania się, kto ma rację!
2. Komentarze muszą dotyczyć tematu niniejszego postu. Komentarze nieistotne oraz odbiegające od tematu będą kasowane!
3. Nie spamuj. Komentarze z linkami reklamowymi, treściami promującymi jakieś produkty, usługi itp. będą kasowane!
4. Szanuj prywatność. Zabrania się publikowania prywatnych danych osobowych osób trzecich!
5. Moderacja komentarzy. Administrator bloga zastrzega sobie prawo do moderowania komentarzy. Komentarze łamiące niniejsze zasady, mogą zostać usunięte!

Jakie pyszności :) wszystkie super smaczne, ja najbardziej lubię creme brulee :)
OdpowiedzUsuńPatryku, super wpis! Francuskie desery to prawdziwa sztuka – lekkie, aromatyczne i dopracowane w najmniejszych detalach. Crème brûlée to klasyka z chrupiącą, karmelizowaną skorupką, uwielbiam :) Czekam na więcej takich wpisów – może coś o francuskich makaronikach następnym razem? Pozdrawiam Ania z https://xn--norwegiairesztawiata-30d.pl/
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszystkie :D W szczególnie upodobałam sobie ciacha w typie croissantów z czekoladą.
OdpowiedzUsuńMiłego dnia :)
Angelika
Och Patryczku, przypomniała mi się "słodka Francja"! Byłam tam 3 razy, w tym raz u prywatnych ludzi, więc miałam okazję spróbować PRAWDZIWEJ kuchni francuskiej. Z deserów i ciast, które powyżej wymieniłeś jadłam dwa: krem brule i flan. I powiem Ci, że nie powaliły mnie na kolana, i pewnie dlatego one nie goszczą w mojej kuchni. O wiele bardziej smakowały mi brioszki i eklery, nadziane jakimś takim wykwintnym kremem, którego nazwy nie poznałam, ale który był wyborny! Tylko nie wiedzieć czemu podano nam do ich konsumpcji DUŻE ŁYŻKI :-DD
OdpowiedzUsuńBuziaki serdeczne i pisz dalej!
👍😊
OdpowiedzUsuń