W wielu zakładach gastronomicznych znajdziemy w kartach dań kotleta de volaille. Często pojawia się on także podczas organizacji usług gastronomicznych (różnych przyjęciach okolicznościowych), a także kotlety de volaille są często serwowane konsumentom w zakładach żywienia zbiorowego typu zamkniętego. Zanim przejdę do podania przepisu na wykonanie kotleta de volaille, chciałbym Wam co nieco napisać o tej potrawie, gdyż nie tylko jest ciekawa potrawa z kulinarnego punktu widzenia, ale także z punktu widzenia historii sztuki kulinarnej. Choć sama nazwa kotleta de volaille sugeruje nam, że pochodzi on z Francji, to tak naprawdę nie ma nic wspólnego z kuchnią francuską. Jak już dowiedzieliście się z dwóch moich wpisów na temat tłumaczeń nazw potraw na język angielski i na język niemiecki, iż kotlet de volaille tłumaczymy na język angielski jako chicken Kiev, a na język niemiecki jako Kiewer Kotelett lub Kotelett Kiew, czyli kotlet po kijowsku. Dlaczego po kijowsku? Zacznijmy od tego, że z punktu widzenia historii sztuki kulinarnej, autorem tego dania był francuski kucharz Marie-Antoine Carême, który pochodził z Francji i właśnie on serwował takie kotlety na stole cara Aleksandra I. Kotlet ten był nie tylko znany w kuchni rosyjskiej. Także w Ukrainie był znany ten kotlet i dlatego też nazwano kotleta po kijowsku, choć oryginalną nazwą kotleta jest kotlet de volaille, gdyż w ten sposób nazwał tego kotleta francuski kucharz Marie-Antonie Carême, ponieważ on pochodził właśnie z Francji i dlatego nazwał w ten sposób tę potrawę. Co dość istotne jest to, iż oryginalny kotlet de volaille jest przyrządzany z masłem, choć też możemy spotkać kotleta de volaille ze serem żółtym. Także kotleta de volaille serwuje się w wersji z kostką lub bez. W tym wpisie jednak przedstawię Państwu przepis na wykonanie oryginalnej wersji kotleta de volaille na bazie masła i w takiej formie polecam serwować kotleta w lokalach gastronomicznych. Do smażenia kotleta de volaille można użyć oleju rzepakowego lub masła klarowanego, jak kto woli.
I taki właśnie lubię :) Często spotykałam się z nadzieniem pieczarkowym i właśnie serem żółtym, ale to już nie jest de volaille
OdpowiedzUsuńWitam Cię serdecznie na mojej stronie.
UsuńDziękuję za poświęcenie czasu na odwiedzenie mojej strony i za podzielenie się z nami Twoim komentarzem oraz zapraszam do ponownych odwiedzin 🙂🤚
Zgadzam się z Tobą, iż kotlet de volaille powinien być z masłem - to jest oryginalna wersja tego kotleta.
Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę Tobie pozytywnego dnia 🙋♂️🤗
Patryk
Takie klasyczne z masłem robię i lubię. Pyszne
OdpowiedzUsuńJa też robię z masłem (i natką pietruszki). Panieruję podwójnie, bo wtedy nie wycieka. Świetnie napisałeś tę część historyczną wpisu, mało kto wie, skąd właściwie jest ten przysmak (a ja jako nauczyciel historii bardzo lubię historyczną otoczkę kuchnia). Buziaki!
OdpowiedzUsuńWitam Cię cieplutko 🖐😉
UsuńDziękuję Ci za odwiedziny i za Twoje wspaniałe komentarze. Cieszę się, że zainspirowało Cię wiele moich przepisów kulinarnych na różne kotlety w wersji wegetariańskiej. Historia sztuki kulinarnej jest bardzo ciekawa. Mam nawet tutaj dział poświęcony tej tematyce, co także zapraszam Cię do odwiedzenia także tychże wpisów związanych z tą dziedziną.
Pozdrawiam Cię cieplutko 😘💖